Motoryzacja zmienia się na naszych oczach. A najważniejszą zmianą jest elektromobilność.
ładowanie samochodu elektrycznego
Statystyki nie kłamią. A w ślad za nimi idą decyzje koncernów motoryzacyjnych. W mijającym już roku niemal wszyscy zapowiedzieli elektryfikację swoich gam modelowych, a znaczna część już zadeklarowała zaprzestanie produkcji aut spalinowych w perspektywie 10-lat. Jeżeli dodamy do tego powiększającą się niemal z miesiąca na miesiąc infrastrukturę stacji ładowania samochodów elektrycznych oraz rosnące rejestracje tych ostatnich, to mamy do czynienia z ewenementem w motoryzacji, którego dotąd nie było. Tak, elektromobilność zmienia wszystko. A to dopiero początek tego, co czeka nas w najbliższych latach.
Niemal co roku wymienia się nowe trendy, które mają zdominować przemysł motoryzacyjny. Raz są to samochody kombi, kiedy indziej moda na SUV-y, mówiło się także o demokratyzacji technologii, czy nawet o współdzieleniu samochodów jako przyszłość mobilności, zwłaszcza w miastach. Niestety w większości przypadków, na publikacji materiałów prasowych trendy te się kończyły. I żadne duże zmiany za nimi nie poszły.
To, co może okazać się jednak trwałym, wręcz rewolucyjnym trendem, to bardzo szeroko rozumianana elektromobilność. Dlaczego to tak istotne? Bo jak się okazuje, dotyka ona wiele aspektów, konsekwentnie zajmując niemal wszystkie obszary związane z motoryzacją. Przyjrzyjmy zatem się im bliżej.
Jak wynika z co miesiąc publikowanych danych przez Instytut Badania Rynku Motoryzacyjnego SAMAR czy PSPA, z tygodnia na tydzień przybywa rejestracji samochodów elektrycznych. Oczywiście w dużej mierze obejmują one auta służbowe, o czym będzie poniżej, lecz także coraz częściej o elektrykach zaczynają myśleć osoby kupujące samochody w celach prywatnych. Składa się na to kilka elementów: dopłaty rządowe, coraz bardziej atrakcyjna gama modelowa aut elektrycznych, rosnąca infrastruktura publicznych stacji ładowania i wreszcie coraz większe zasięgi samych samochodów bateryjnych. A jeżeli dołożymy do tego dbałość o środowisko oraz możliwość ładowania samochodu w domu, gdzie prąd jest znacznie tańszy, to mamy zestaw powodów, dlaczego w perspektywie najbliższych kilku lat elektromobilność na naszych ulicach będzie zataczała coraz większe kręgi. Nie zapominajmy przy tym o fakcie, iż większość producentów samochodów już zadeklarowała, iż w przeciągu najbliższych 10 lat przestawi się na produkcję jedynie aut elektrycznych.
Tak, jak wspomniano powyżej, gros rejestracji nowych samochodów elektrycznych w mijającym roku stanowią te, które nabywane były przez biznes. Oznacza to, firmy zaczynają doceniać zalety aut elektrycznych - rosnące zasięgi, ale także znacznie niższe koszty eksploatacyjne, a ten aspekt w kontekście prowadzenia biznesu zawsze jest kluczowy. Nie bez znaczenia także jest fakt, iż duża część samochodów firmowych występujących dotąd z napędem diesla, została wymienionych na elektryczne, bądź hybrydy typu plug-in. Wynika to zarówno z większej atrakcyjności cenowej, jak i stale zmniejszającej się dostępności aut z olejem napędowym. Zresztą mijający rok za sprawą pandemii COVID-19 pokazał, iż w ogóle drastycznie zmniejszyła się dostępność nowych samochodów. Wyjątkiem były auta elektryczne.
Floty samochodowe to ta grupa, która najszybciej adaptuje się do elektromobilności. Co więcej, jak już to robi, to w dużych wolumenach. Idealnym przykładem mogą być chociażby firmy kurierskie, których auta realizujące dostawy tzw. ostatniej mili, czyli w obszarach miejskich, w większości są już elektryczne. Koszty eksploatacyjne w tym przypadku potrafią być niższe nawet pięciokrotnie, a to nie jedyna zaleta. Kolejną jest także czas. Samochody elektryczne mogą poruszać się bowiem buspasami, a to, zwłaszcza w dużych miastach, stanowi oszczędność nawet kilku godzin w skali całego dnia. W przypadku pracy kurierów - benefit nie do zastąpienia.
Jeszcze kilka lat temu stacje ładowania samochodów elektrycznych były zmorą kierowców oraz czynnikiem powodującym śmiech na ustach użytkowników aut z napędem konwencjonalnym. Od 2021 roku zaczęło się to bardzo mocno zmieniać, a wszystko wskazuje na to, że najbliższe kilka lat, to będzie bardzo intensywny rozwój infrastruktury stacji ładowania samochodów elektrycznych. Zresztą programy dopłat rządowych, będą mocno stymulującym czynnikiem tego rozwoju w 2022 roku. Elocity po liczbie zapytań, a także nowych umowach tylko w ostatnim kwartale 2021 widzi, jak duży jest to rynek, ale przede wszystkim, jak wiele podmiotów chce stawiać własne stacje ładowania. Według naszych szacunków, rok 2022 może kilkukrotnie przebić 2021 pod względem rozbudowy infrastruktury stacji ładowania samochodów elektrycznych zarówno w Polsce, jak i na świecie. A to dopiero początek tego, co będzie czekać ten segment rynku w najbliższych latach.
Elektromobilność to nie tylko samochody osobowe i dostawcze, ale również transport. W miastach przybywa autobusów zasilanych energią elektryczną, do firm produkujących autobusy z przeznaczeniem miejskim spływa coraz więcej zamówień na te z napędem elektrycznym i pojawiają się także pierwsze ciężarowe samochody specjalne. Kilka miast w Polsce w mijającym roku testowało już elektryczne śmieciarki. Jak się okazało, testy wypadły bardzo pomyślnie, co przełożyło się na mniejsze koszty eksploatacyjne, a także znacznie niższy hałas, co ma szczególne znaczenie w miastach. Prognozujemy, że w najbliższych latach, miejskie samochody specjalne będą tylko elektryczne.
Pojawiają się także pierwsze ciężarowe samochody elektryczne. W 2021 swoją polską premierę miała na przykład ciężarówka od Volvo. Tego typu rozwiązania są idealne dla transportu ciężkiego realizującego dostawy tzw. ostatniej mili. Dostępne zasięgi w zupełności wystarczają by rozwozić towary do hurtowni czy marketów w obrębie miast.
Warto zwrócić uwagę także na fakt, iż elektromobilność to nie tylko samochody elektryczne. To także wszelkie pojazdy, takie jak rowery czy hulajnogi, które wykorzystywane są jako uzupełnienie mobilności w miastach. Pojęcie intermodalności w transporcie miejskim jest coraz częściej przytaczane zarówno przez firmy zajmujące się przewozami, jak i przez władze miast. Zresztą nawet producenci samochodów w ramach akcji promocyjnych, proponują do swoich samochodów aut elektrycznych właśnie hulajnogi elektryczne, jako komplementarny środek transportu w mieście.
Kolejnym aspektem wskazującym na fakt, iż elektromobilność będzie jednym z najważniejszych trendów w motoryzacji w najbliższych latach jest fakt, iż coraz więcej miast rozważa wprowadzenie stref czystego transportu. Co to oznacza? Otóż tyle, że będzie można poruszać się w nim jedynie samochodami zero-emisyjnymi, bądź niskoemisyjnymi, a zaliczają się do nich BEV lub PHEV.
Elektromobilność zauważa również branża usługowa, turystyczna czy gastronomiczna. Zwiększona liczba stacji ładowania samochodów elektrycznych w galeriach handlowych to już niemal standard. Ciekawostką jest fakt, iż w zasadzie nie ma już dni, kiedy stały by nieużywane. Często zdarza się nawet, że zaczyna ich brakować. Widząc ten trend, tym samym kierunkiem zaczęły podążać hotele czy pensjonaty, oferując swoim gościom możliwość ładowania samochodów w ramach pobytu. Z pewnością jest to uatrakcyjnienie swojej oferty, a w najbliższych latach wręcz warunek konieczny, by móc dalej realizować swoje podstwowe usługi. Jesteśmy przekonani o tym, że za jakiś czas te ośrodki, które nie będą miały własnych stacji ładowania, nie będą cieszyły się tak dużym obłożeniem. Podobnie sytuacja może wyglądać z restauracjami, basenami czy klubami fitness.
Masową sprzedażą paliwa jak dotąd zajmowały się koncerny paliwowe stawiają swoje stacje w całym kraju. Elektromobilność pokazała, że dzisiaj sprzedawcą energii może być niemal każdy. Wystarczy postawić swoje stacje ładowania, włączyć je do systemu Elocity i zacząć zarabiać na sprzedaży usług ładowania. Nigdy dotąd nie było to tak proste i nie charakteryzowało się tak niską barierą wejścia. Własne stacje ładowania zaczynają stawiać już nawet firmy posiadające floty kilku czy kilkudziesięciu aut, bo znacznie bardziej opłacalna dla nich jest konsumpcja energii bedpośrednio od sprzedawcy, a nie pośrednika.
Wraz z rozwojem elektromobilności pojawiło się więcej zupełnie nowych podmiotów oferujących samochody elektryczne. Monopol tradycyjnych producentów motoryzacyjnych został zachwiany. Pokazała to Tesla, że rzeczywiście można, a w ślad za nią idą kolejne firmy czy startupy motoryzacyjne. Nigdy dotąd w historii motoryzacji nie było na rynku dostępnych tak wielu modeli aut, od firm nie zajmujących się dotąd produkcją samochodów.
To tylko kilka przykładów uzasadniających tezę, iż elektromobilność ewidetnie jest trendem dekady w motoryzacji. Faktów ją potwierdzających będzie przybywać niemal z każdym miesiącem, podobnie jak stacji ładowania samochodów elektrycznych, którymi zarządza Elocity. Będziemy Was o tym informować.
