Elektromobilność wkracza również do transportu ciężkiego. Spedytorzy coraz przychylniej patrzą na tę formę transportu, zwłaszcza na tzw. ostatniej mili, czyli gdzie dochodzi do dostarczania towarów w mieście. Mówił o tym Michał Baranowski w programie Naładowani TV, który produkuje Elocity, by szerzyć wiedzę na temat elektromobilności w Polsce i na świecie.
Przykładem rosnącego zainteresowania elektrycznymi samochodami ciężarowymi jest niedawna prezentacja Volvo FE Electric, która miała miejsce w Warszawie. Jak wskazywał CEO Elocity, zaletą prezentowanej elektrycznej ciężarówki jest fakt, iż jest bardzo cicha. Zarówno w czasie jazdy, jak i postoju. Ewidentnie ma to wpływ na korzystne warunki jazdy oraz komfort pracy kierowcy. Różnica dźwięku emitowanego do otoczenia, w porównaniu do tradycyjnych samochodów ciężarowych, to nawet 10 dB. Silnik elektryczny natychmiast rozwija swój maksymalny moment obrotowy, oddając moc płynnie i bez żadnych przerw. To rozwiązanie idealne dla transportu miejskiego, który wymaga częstego zatrzymywania się i ruszania z miejsca.
I mimo, że jest to dopiero pierwsza elektryczna ciężarówka od Volvo na naszych drogach, a do tego przekazana do testu w ramach projektu Ekologiczna Logistyka, to CEO Elocity - Michał Baranowski jest przekonany, iż w ciągu niespełna kilku lat, zaobserwujemy zwiększenie ruchu samochodów ciężarowych w mieście. Powodów ku temu jest co najmniej kilka, ale oczywiście przed szereg wychodzi aspekt ekonomiczny: eksploatacja ciężarowego samochodu elektrycznego będzie z pewnością dużo tańsza, zwłaszcza jeśli dany spedytor czy przewoźnik będzie posiadał w ramach swojej infrastruktury własne stacje ładowania elektrycznych samochodów ciężarowych. Dzięki temu, będzie istaniała możliwość, by naładować je w czasie postoju, co przy średnim zasięgu ok. 200 kilometrów jazdy miejskiej, w zupełności wystarczy, by dostarczyć towar do hurtowni, marketów czy na przykład centrów handlowych.
Ten aspekt ekonomiczny już doceniają firmy kurierskie, które korzystają z infrastruktury ładowania samochodów elektrycznych zaproponowanych przez Elocity, gdzie koszt ładowania dostawczego samochodu elektrycznego, zapewniającego swobodne poruszanie się po mieście przez cały dzień roboczy, nie przekracza w wielu przypadkach kilkunastu złotych.