Decydując się na samochód elektryczny, sprawdź najpierw, ile potrzebujesz zasięgu na baterii. Innymi słowy, ile kilometrów pokonujesz na co dzień.
aplikacja Elocity
Utarło się porzekadło, że samochody elektryczne mają mały zasięg. Pod koniec 2021 roku tyle samo w tym prawdy, jak i w stwierdzeniu, że w samochodach elektrycznych wybuchają baterie. Oczywiście w hybrydach typu plug-in zasięg do pokonania jedynie na baterii elektrycznej wciąż jest w większości przypadków poniżej 100 kilometrów, jednak w samochodach w pełni elektrycznych (BEV), czyli zasilanych bateryjnie, zasięgi w coraz więcej liczbie modeli przekraczają kilkaset kilometrów i zbliżają się do magicznej granicy 500 kilometrów na jednym ładowaniu.
Prawdą jest fakt, iż w większości przypadków jest to górna granica, która w dużej mierze uzależniona jest od stylu jazdy. Jednak na polskich drogach jeździ coraz więcej kierowców, którzy przykładają dużą wagę do jak najbardziej optymalnej jazdy, zwłaszcza samochodem elektrycznym. Dzięki temu wartości podawane przez producentów motoryzacyjnych są jak najbardziej do osiągnięcia, co więcej - zdarzają się nawet przypadki, kiedy w warunkach drogowych są one większe. Czyli śmiało można stwierdzić, że w przypadku aut elektrycznych ich zasięg uzależniony jest od umiejętności kierowcy.
Decydując się na zakup auta elektrycznego wcale nie należy przede wszystkim kierować się jego zasięgiem czy wielkością baterii. Jest to bardzo istotny czynnik, ale przede wszystkim powinniśmy najpierw odpowiedzieć sobie na pytanie, czy na co dzień pokonujemy te kilkuset-kilometrowe trasy? Jeśli nie, kompletnie nie ma sensu przepłacać za większą baterię, co oczywiście wpływa na cenę auta. Bo jeśli większość dziennych tras ogranicza się do podróży do pracy, sklepu, kina czy znajomych, to okazuje się, że 100 kilometrów dziennie to maksymalny dystans, jaki jest pokonywany. Wówczas codzienne doładowanie na przykład podczas wiziyty w centrum handlowym, kinie czy biurze - w zupełności wystarczy. A stacji ładowania samochodów elektrycznych w parkach handlowych z tygodnia na tydzień przybywa. Lista tych, które działają w ramach sieci Elocity dostępna jest tutaj.
Nie wspominając już o fakcie, iż jak wskazują badania, zdecydowana większość użytkowników samochodów elektrycznych w Europie, ładuje swoje auta w godzinach nocnych w domach. Oczywiście w przypadku mieszkańców bloków, których najwięcej jest w dużych miastach, nie jest to jeszcze tak proste, gdyż osiedlowa infrastruktura w większości przypadków nie jest do tego przygotowana. Jednak jak twierdzi Michał Baranowski, CEO Elocity, dzięki planowanym przyszłorocznym dopłatom do budowy szybkich stacji ładowania dedykowanych m.in. wspólnotom mieszkaniowym, istnieje duże prawdopodobieństwo, że stacje ładowania samochodów elektrycznych wreszcie zagoszczą na osiedlach mieszkaniowych i nie tylko tych dopiero budowanych.
Aby wiedzieć, jakim zasięgiem powinien charakteryzować się odpowiedni samochód eleketryczny dla Ciebie, odpowiedz sobie najpierw na następujące pytania:
1. Ile kilometrów pokonujesz codziennie?
2. Dokąd jeździsz? - praca, centra handlowe, sklepy osiedlowe, szkoła/przedszkole, inne miasto;
3. Czy masz możliwość ładowania samochodu w biurze?
4. Czy masz możliwość ładowania samochodu w domu?
5. Jak daleko masz do najbliższej stacji ładowania samochodów elektrycznych?
6. Czy jest to jedna stacja czy hub (kilka stacji)
7. Jak wiele samochodów ładuje się na pobliskich stacjach ładowania?
8. Jak często jeździsz w trasy powyżej 200 kilometrów?
Odpowiadając sobie na powyższe pytania, możesz dojść do wniosku, że zasięg samochodu elektrycznego, przekraczający 300 kilometrów, wcale nie jest dla Ciebie priorytetem. A jeśli tak, to podstawowy mit dotyczący samochodów elektrycznych, właśnie został rozwiany.
Decydując się na zakup samochodu elektrycznego, pamiętaj też o wyborze aplikacji, umożliwiającej korzystanie z publicznych stacji ładowania. My oczywiście polecamy aplikację Elocity, dostępną zarówno na iOS, jak i Android.
