Brak odpowiedniego przygotowania samochodu elektrycznego w zimie wiąże się ze wzrostem zużycia energii, niezbędnej do ogrzania baterii i kabiny auta. To z kolei przekłada się na realny zasięg pojazdu. Przy chłodniejszych temperaturach bateria wolniej ładuje się prądem stałym (DC). Zimą - zwłaszcza kiedy droga jest śliska - dużo bezpiecznej jest korzystać z hamowania rekuperacyjnego, niż używać “tradycyjnego” hamulca.
Oprócz tego są sprawdzone sposoby na to, by również zimą w pełni wykorzystywać potencjał elektryka:
1. Planowanie podróży i przygotowanie auta przed jazdą
Zimą nawet na krótkich trasach warto korzystać z funkcji przygotowania samochodu do drogi. W tej chwili większość elektryków oferuje zaawansowane systemy zarządzania temperaturą, które:
- podgrzewają baterię do optymalnej temperatury zanim kierowca ruszy w drogę, co pozwala na bardziej efektywną jazdę,
- zapewniają lepsze działanie rekuperacji,
- zwiększają komfort i bezpieczeństwo, bo ogrzanie kabiny i “odmrożenie” samochodu zapewnia dobrą widoczność. Dzięki temu oszczędzasz czas, zyskujesz komfort, a także poprawiasz bezpieczeństwo swoje i innych użytkowników ruchu drogowego
- Kiedy jest zimno warto poświęcić te kilka minut i nagrzać samochód do odpowiedniej temperatury. Korzystając z funkcji przygotowania auta, najlepiej robić to, gdy pojazd jest jeszcze podłączony do ładowarki. Wtedy energia do ogrzewania pochodzi z sieci, a nie z akumulatora, co pozwala zaoszczędzić “kilowatogodziny” i zwiększyć zasięg - doradza Michał Baranowski.
2. Poprawa zasięgu elektryka zimą
Spadek temperatury sprawia, że zasięg aut elektrycznych zimą może zmniejszyć nawet o około 20% (w przypadków samochód starszych nawet więcej). Dzieje się tak, ponieważ energia jest wykorzystywana nie tylko na napęd, ale również na ogrzewanie kabiny i baterii. Aby zminimalizować ten problem, warto:
- ładować auto częściej, aby mieć zapas energii na nieprzewidziane sytuacje, np.: nieplanowane wydłużenie trasy
- zadbać o optymalny poziom naładowania baterii, czyli w zakresie 20–80%. Pozostawienie na dłuższy czas elektryka zarówno z pustą, jak i całkowicie naładowaną baterią może skrócić jej żywotność.
Optymalne ładowanie aut EV ułatwia rozwijająca się infrastruktura. W listopadzie 2024 w Polsce było już ponad 4100 ogólnodostępnych stacji EV, z czego ponad 1200 stanowiły punkty DC, czyli te szybkiego ładowania. Najłatwiej znaleźć je w popularnych aplikacjach, takich jak autorska apka Elocity, z której korzysta już ponad 70 000 użytkowników. Kierowcy za pomocą filtrów z łatwością odnajdą w niej stację o pożądanej mocy, cenie, czy odpowiednim typie złącza. W appce ustawić można również automatyczne powiadomienia o dostępności ponad 2100 ogólnodostępnych stacji, a komfort ładowania podnosi mnogość form opłacenia ładowania: poprzez aplikację, za pomocą terminala płatniczego, strony internetowej, czy karty RFID.
3. Dobre opony i odpowiednie ciśnienie wspierają zimowe podróże elektrykiem
Fizyki nie sposób oszukać - zimą ciśnienie w oponach spada, co zwiększa opory toczenia i zużycie energii. I o ile użytkownikom aut spalinowych nie zajmuje to zbytnio głowy, o tyle w przypadku samochodów elektrycznych jest to szczególnie istotne, choćby ze względu na ich większy ciężar. Dlatego regularna kontrola ciśnienia to absolutna konieczność. Dodatkowo warto:
- zainwestować w dobre opony zimowe, które poprawią przyczepność i bezpieczeństwo jazdy. To ważne, zwłaszcza że udział samochodów 4x4 w gamie modeli aut elektrycznych jest znacznie większy niż w przypadku aut spalinowych. Odpowiednie opony mogą okazać się niezastąpione w trudnych warunkach.
- “słuchać” systemów monitorowania, w które wyposażone są samochody elektryczne i nie bagatelizować alertów czujników, informujących o spadku ciśnienia w oponach.
4. Technologia w służbie kierowców aut elektrycznych
Na szczęście ze swoimi zimowymi powinnościami kierowcy elektryków nie są sami. Producenci dbają o to, by auta elektryczne rozwijały się nie tylko mechanicznie, ale również technologicznie, a wśród wdrażanych nowinek znajdują się również takie, z którymi łatwiej przeżyć chłodniejsze miesiące. Warto pamiętać, że elektryki:
- są wyposażone w aplikacje mobilne, dzięki którym łatwiej zaplanować trasę, kontrolować stan baterii czy zdalnie uruchomić podgrzewanie auta,
- informują o problemach z oponami, baterią czy potrzebie serwisowania, co eliminuje wiele stresujących czy potencjalnie niebezpiecznych sytuacji,
- dzięki roamingowi stacji ładowania, są one widoczne w systemie samochodu, a to pozwala na skrócenie czasu ładownia, ze względu na możliwość przygotowania baterii przed rozpoczęciem sesji ładowania.
Dlaczego przygotowanie auta zimą jest tak ważne?
Jak podkreślają nasi eksperci, zimowe przygotowanie auta to inwestycja w komfort, bezpieczeństwo i oszczędność energii, która w dłuższej perspektywie zwraca się zarówno finansowo, jak i czasowo. Przy odpowiedniej dbałości o szczegóły, chłodne miesiące wcale nie muszą być przeszkodą dla auta elektrycznego.
- Zima stawia przed kierowcami elektryków większe wymagania, ale technologia i świadome użytkowanie pojazdu pozwalają skutecznie nimi zarządzać. Dzięki podgrzewaniu baterii, regularnemu ładowaniu oraz dbaniu o opony można cieszyć się jazdą niezależnie od warunków pogodowych. Zimowe przygotowanie samochodu nie tylko zwiększa jego zasięg, ale również zapewnia większe bezpieczeństwo i komfort podróży - podsumowuje Piotr Staniewski.