Wraz z programem dopłat do samochodów elektrycznych Mój elektryk, zwiększa się atrakcyjność zakupu aut z napędem alternatywnym. Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę decydując się na zakup.
ładowanie samochodu elektrycznego
Liczba samochodów elektrycznych poruszających się po polskich drogach rośnie z miesiąca na miesiąc. Jak podaje Instytut Badania Rynku Motoryzacyjnego SAMAR, na koniec listopada 2021 roku, w Polsce było zarejestrowanych już 37 469 aut z napędem elektrycznym. Oznacza to, że coraz więcej osób decyduje się na zamianę samochodu z napędem konwencjonalnym na auto w pełni elektryczne, bądź hybrydowe.
Na co zatem zwrócić uwagę kupując swojego pierwszego elektryka? Takie pytanie zadaje sobie wielu nowych właścicieli aut z napędem alternatywnym. Ale czy rzeczywiście jest się o co troszczyć?
Jak twierdzi Michał Baranowski, CEO Elocity, to zupełnie nie tędy droga. "Kupując nowy samochód wybierzmy taki, jaki nam pasuje. Nie patrzmy na to czy to auto elektryczne, czy nie. Nowy samochód powinien spełniać nasze oczekiwanie, tzn. czy ma być to auto luksusowe, komfortowe, a może małe i miejskie. Dopiero następnym krokiem powinien być wybór wielkości baterii, bo to od niej uzależniony jest zasięg, jaki samochód będzie mógł pokonać na jednym ładowaniu. Określając przybliżoną liczbę kilometrów dziennych tras, będziemy mogli dobrać najbardziej optymalne rozwiązanie" - tłumaczy Baranowski.
Na polskim rynku jest coraz większy wybór samochodów z napędem elektrycznym. Oznacza to, że możemy spośród nich kierować się naszymi potrzebami i preferencjami. Jeśli potrzebujemy auta z dużym bagażnikiem, wśród gamy aut elektrycznych z pewnością znajdzie się i taki. Jeśli natomiast celujemy bardziej w samochód sportowy, bądź luksusowy - takie też są dostępne. Wszystkie zasilane bateryjnie.
Reausumując, dobierajmy auto według naszych preferencji i jego zastosowania, a nie według napędu. Pod koniec 2021 liczba dostępnych na polskim rynku samochodów elektrycznych, zarówno osobowych, jak i użytkowych jest tak duża, że jest z czego wybierać. W najbliższych latach będzie ich z pewnością jeszcze więcej, zwłaszcza patrząc na zapowiedzi producentów. W związku z tym, kierujmy się przeznaczeniem zakupowanego samochodu, a nie jego napędem. On już w domyśle powinien być elektryczny.
"Zacznijmy patrzeć na samochody elektryczne, jak patrzyliśmy na spalinowe jeszcze kilka lat temu. Kupujmy takie samochody, jakie potrzebne są nam do życia. Oferta aut elektrycznych już na to pozwala" - podsumowuje CEO Elocity.
